W Sali Teatralnej Pałacu Młodzieży dwukrotnie wystąpi Teatr Nie Teraz prezentując swój autorski spektakl „Wyklęci”. Organizatorzy zapraszają już 31 października 2018. Pierwszy spektakl – godz. 12, drugi o godz. 18. Wstęp bezpłatny.
Scenariusz, scenografia, reżyseria: TOMASZ ANTONI ŻAK
Aktorzy: AGNIESZKA RODZIK / ANNA WARCHAŁ (Lilka); EWA TOMASIK (Helena); ALEKSANDRA PISZ (Danusia); PRZEMYSŁAW SEJMICKI (Janek), MACIEJ MAŁYSA (Konrad);
Opracowanie pieśni: GRZEGORZ RADŁOWSKI
Technika – RYSZARD ZAPRZAŁKA
W spektaklu wykorzystano:
- fragmenty dramatu Stanisława Wyspiańskiego „Wyzwolenie”;
- fragmenty sceny II (Improwizacja) i sceny V (Cela Księdza Piotra) z III części „Dziadów” Adama Mickiewicza;
- wiersz „Dziś idę walczyć – Mamo!” Józefa Szczepańskiego, pseudonim „Ziutek”, napisany w sierpniu 1944 r. podczas Powstania Warszawskiego;
- pieśń „Wiernie iść” z roku 1945, autorstwa NN, pseudonim „Fryc”, podoficera z 1 szwadronu 5 Brygady Wileńskiej AK;
- XIX-wieczne polskie pieśni patriotyczne i religijne, w ich oryginalnym zapisie nutowym i z oryginalnym tekstem ( pieśń „Na wschód”, hymn „Do pracy” – słowa Stefan Buszczyński, pieśń „Ojcze nasz Polaka”, „Pieśń lirnika” – słowa W. Motas, pieśń „Ktoby ojców wzgardził wiarą” – słowa Ryszard Berwiński, kompozycja Feliks Nowowiejski;
- utwór „Wymarsz Uderzenia” z roku 1943, autorstwa Andrzeja Trzebińskiego;
- „Dekalog Polaka”, napisany przez Zofię Kossak-Szczucką w 1940 r.;
- fragment sentencji wyroku wydanego na Danusię Siedzikównę pseudonim „Inka”, z 3 sierpnia 1946 roku;
- fragment tekstu ulotki autorstwa mjr Zygmunta Szendzielorza „Łupaszki” z roku 1947.
Inspiracją był także wiersz Zbigniewa Herberta „Raport z oblężonego miasta” oraz książki Józefa Mackiewicza: „Lewa wolna”, „Nie trzeba głośno mówić” i „Prawda w oczy kole”.
Premiera:
Areszt Śledczy Warszawa – Mokotów („więzienie na Rakowieckiej”); Warszawa,
21 i 22 kwietnia 2012 r.
Opracowanie graficzne – Paulina Gębica
Kostiumy – Agnieszka Piekarczyk
Zdjęcia – Katarzyna Fleszar, Aleksandra Żak
Doczekaliśmy się, że w III RP dzieje Armii Wyklętej stają się tematem dostępnym w wersji niezakłamanej i można - kiedy ktoś chce – poznać prawdę o polskiej insurekcji antykomunistycznej po 1944 r. Mamy nawet adekwatne święto państwowe, ale jednocześnie ludzie kochający Ojczyznę spotykają się wciąż z ostracyzmem. Inne poglądy niż te „poprawne politycznie”, wciąż spychają na margines, wypędzają z większości mediów, z normalnego dyskursu politycznego, z oficjalnej kultury. Najchętniej tych innych wygnano by gdzieś, do jakiegoś lasu.
Konstatacja, że historia powraca, że to następny etap tej samej wojny, spowodowała kolejne spotkanie Teatru Nie Teraz z Armią Wyklętą (pierwszym był spektakl „Na etapie” z roku 2000).
Nie ma łatwo w naszym lesie. Obława trwa i dzisiaj pewnie trudniej wyrwać się z okrążenia, niż w 1945 czy 47-tym. Tyle że wówczas schwytanych po prostu likwidowano („czapa” w jakiejś ubeckiej piwnicy), a dzisiaj pozwalają ci żyć, tyle że z przerobionym mózgiem.